Przejdź do głównej treści Przejdź do wyszukiwarki

NA SŁONO I NA SŁODKO

Utworzono dnia 29.11.2016, 13:41

Na słono i na słodko

         W dniach 17-18 listopada uczniowie naszej szkoły z klas III-VI brali udział w dwudniowej wycieczce do Bochni i Krakowa.

       W nocy z 17 na 18 listopada został zorganizowany kolejny pobyt nocny w Kopalni Soli w Bochni. O godzinie 15.00 odbyła się zbiórka przed szkołą. Wyruszyliśmy w drogę o 15.15, a o godzinie 17.15 rozpoczął się zjazd windą górniczą do kopalni na poziom VI, znajdujący się 223 m pod ziemią.

        Zostawiliśmy nasze bagaże w miejscu noclegu, czyli w Komorze Kołdras i wraz z przewodnikiem udaliśmy się na zwiedzanie podziemnej trasy turystycznej połączonej z ekspozycją multimedialną. Aby rozpocząć spacer trasą turystyczną, najpierw przejechaliśmy podziemną kolejką o nazwie „Kuba”, pędzącą 2 metry na sekundę.

      Poznaliśmy historię kopalni, legendy związane z kopalnią, opowieści o pracy górników i wartości soli bocheńskiej na przestrzeni wieków. W podziemnym mieście obejrzeliśmy piękne wykute w soli kaplice, rzeźby solne, narzędzia i urządzenia górnicze. Odbyliśmy niezapomnianą podróż w czasie, od panowania księcia Bolesława Wstydliwego i księżnej Kingi, poprzez zarządzanie kopalnią za króla Kazimierza III Wielkiego i Augusta II Mocnego. Przewodnikowi w opowiadaniu o kopalni pomagali „żupnicy genueńscy”, a także „duch cystersa”-mnicha, z którego zakonem wiąże się powstanie kopalni soli w Bochni. Bez problemu zapamiętaliśmy datę powstania kopalni, czyli rok 1248, ponieważ na początku jest 1, 1 dodać 1 jest 2, 2 plus 2 równa się 4, a 4 dodać 4 jest 8. Zwiedzanie kopalni zakończyliśmy w kaplicy św. Kingi. Ewenementem na skalę światową jest fakt, że kaplica św. Kingi to jedyna świątynia na świecie, przez którą przejeżdża kolejka.

     Wieczorem zorganizowano dla nas dyskotekę. DJ przygotował znane i lubiane przeboje. Sala dyskotekowa była oświetlona różnokolorowymi światłami – mieniła się feerią barw. Wszyscy doskonale bawiliśmy się w rytm muzyki, najodważniejsi próbowali odtworzyć wakacyjny, obozowy, nadmorski taniec – „Belgijski”. No i się udało!

    Następnego dnia po śniadaniu czekała na nas kolejka i spływ łodziami po zalanych solanką wyrobiskach. Przewoźnicy, jak na prawdziwych flisaków przystało, z humorem opowiadali ciekawe historie podczas przeprawy łodziami.

   Przed południem udaliśmy się do Krakowa do Manufaktury CiuCiu Cukier Artist. Manufaktura to zakład, w którym wszystkie produkty wykonywane są ręcznie bez użycia maszyn i urządzeń.  Tutaj słodkie „cudeńka” są wykonywane przez kilkoro pracowników w maleńkim zakładzie o powierzchni zaledwie 50 metrów kwadratowych. Wykonuje się tu słodycze w 66 smakach, od tych najbardziej popularnych: owocowych, czekoladowych, po najbardziej wyszukane egzotyczne i zaskakujące.

     Po przyjściu do Manufaktury CiuCiu założyliśmy fartuchy w paseczki, białe chustki i rękawiczki, i z niecierpliwością oczekiwaliśmy na pokaz. Prześledziliśmy proces produkcji cukierków i lizaków od początku, czyli  od wyrobienia masy karmelowej, składającej się z wody i cukru, poprzez zastosowanie barwników i dodatków smakowych, aż do powstania gotowego produktu.

     Najbardziej podobało nam się zagniatanie masy cukrowej, „napowietrzanie” na metalowym haku oraz cięcie nożyczkami kolorowych karmelków. Gdy masa karmelowa była już gotowa, każdy z nas własnoręcznie wykonał lizaka w dowolnym wybranym kształcie. I tak powstawały piękne serca, barwne koła, gwiazdki, usta i kwiatuszki. Na zakończenie pobytu w Najmniejszej na Świecie Fabryce Cukierków wykonaliśmy pamiątkowe zdjęcia, otrzymaliśmy certyfikaty „Młodego Karmelarza” i paczuszki ze słodyczami.

    Później spacerkiem udaliśmy się na Rynek, wstąpiliśmy do kościoła Mariackiego i do Sukiennic. Idąc na obiad, weszliśmy na dziedziniec Collegium Maius – budynku najstarszej polskiej uczelni - Akademii Krakowskiej, obecnie Uniwersytetu Jagiellońskiego. Następnie zjedliśmy pyszny obiad w restauracji „Koko” przy ulicy Gołębiej.

    Zwieńczeniem bogatego we wrażenia dnia był popołudniowy pobyt w Aquaparku w Krakowie. Tam skorzystaliśmy z wielu atrakcji parku wodnego: zakręconych zjeżdżalni, jacuzzi wypełnionego solanką, pontonowych zjeżdżalni oraz wodnych placów zabaw dla dzieci. Pełni niezapomnianych wrażeń późnym wieczorem wróciliśmy do Trzciany.

oprac. Barbara Tychanowicz

Zegar

Kalendarium

Lista wydarzeń w miesiącu Maj 2024 Brak wydarzeń w tym miesiącu.

Imieniny